Newsy

  • Recenzja książki z Lotnictwa z Szachownicą Piotra Sikory - Media!
  • Wojciech Łuczak - Takiego opracowania jeszcze u nas nie było.
  • Pełna recenzja książki ze Skrzydlatej Polsce Wojciecha Łuczaka - Media!
  • TVP Szczecin, wywiad, ww6.tvp.pl/6555,942071,1.view
  • Reklama książki i konkursu na stronie www.lotniczapolska.pl
  • Konkurs dla czytelników zakończony!!!
  • Reklama książki na stronie www.301.dyon.pl
  • Książka trafiła do Katalogu Klubu Miłośników Książki Historycznej, który ukaże się w listopadzie 2009 roku.
  • Z końcem września można już było kupić książkę w EMPIK-ach.
  • Debiut książki AIR SHOW 2009 w Radomiu,29-30 sierpnia 2009.

Miasto - Dziennik koszaliński, 08/09/09


Odtworzyć klimat starych czasów  
  
Na co dzień pracownik biura prasowego Urzędu Miejskiego w Koszalinie, po godzinach historyk - hobbysta. Na dniach światło dzienne ujrzy książka "Cyrk Skalskiego", której jest współautorem. Na ten temat z Grzegorzem Śliżewskim rozmawia Jarosław Mroczek.  
  
  
O czym opowiada książka?  
- Jest to historia 15 pilotów, wybranych z ponad 100 ochotników, którzy zgłosili się do walk nad niebem Afryki w 1943 roku. Była to elita. Co prawda toczyli bitwy przez około miesiąc, ale przez ten czas zestrzelili 25 samolotów wroga, a to było więcej niż jakikolwiek polski dywizjon przez cały 1943 rok. Ponieśli tylko jedną stratę, a pilot dostał się do niewoli.  
Skąd wziął się tytuł?  
- W czasie I wojny światowej były zespoły lotników z ogromnym doświadczeniem, które posyłano w najbardziej zagrożone tereny walk, nazywano ich cyrkiem. Nazwa cyrku zawsze pochodziła od nazwiska dowódcy. Takim najbardziej znanym w czasie I wojny światowej był niemiecki Cyrk Richthofena ("Czerwony Baron" = dop. red.). Tutaj historia powtórzyła się i Polaków walczących nad Afryką nazwano Cyrkiem Skalskiego. Stanisław Skalski, był jedną z najbardziej znanych postaci polskiego lotnictwa.  
Książka zawiera liczne zdjęcia, dokumenty. Ciężko było do nich dotrzeć?   
- Przede wszystkim trzeba było się poruszać po londyńskich archiwach, czyli odwiedzić Instytut Sikorskiego i The National Archives. Udało nam się także dotrzeć do ostatniego żyjącego pilota z Cyrku Skalskiego, Ludwika Martela. Rozmawialiśmy także z rodzinami pozostałych lotników.  
To pierwsze wydawnictwo na koncie?  
- Nie, jedną książkę o historii lotnictwa już napisałem: "Stracone złudzenia. Polskie lotnictwo myśliwskie nad Francją w 1940 r.". Sam to wydałem w 2000 roku, w nakładzie tysiąca egzemplarzy, cały się rozszedł. Sprzedawałem głównie przez internet. Była to książka dwujęzyczna i szczerze mówiąc większe było nią zainteresowanie na Zachodzie niż u nas. Co ciekawe, wydawnictwo kupowali nawet Japończycy.  
Książka napisana jest wspólnie z Grzegorzem Sojdą...  
- Kolega pochodzi z Wrocławia, poznaliśmy się ponad dziesięć lat temu przez internet, połączyła nas pasja, hobby. Wspólnie jeździliśmy do Londynu zbierać materiały. Pierwsza wyprawa była w 2006 roku, wtedy też pojawił się pomysł napisania książki, która na początku 2009 roku była już gotowa.  
Był problem ze znalezieniem wydawcy?  
- O dziwo nie, wszyscy do których wysłaliśmy propozycję zgodzili się. Wydawcą została ZP Grupa, to młode, ale prężnie rozwijające się warszawskie wydawnictwo. Byli najbardziej konkretni.  
Kiedy książka pojawi się w księgarniach?  
- W tym tygodniu powinna być już dostępna (cena 39,90 zł - dop. red.), z tym, że tylko w tych księgarniach, z którymi ZP Grupa ma podpisane umowy. Jednak trudno mi powiedzieć, o jakie punkty chodzi. Natomiast od 15 września będzie do kupienia we wszystkich Empikach.  
Wiem, że jest pan także autorem artykułów na temat polskiego lotnictwa...  
- Sporo publikowałem na ten temat, kilkadziesiąt artykułów nie tylko w Polsce, ale też w Hiszpanii czy Francji. Często zgłaszają się do mnie ludzie z prośbą o pomoc w odtworzeniu losów swoich przodków i to, że mogę im pomóc jest największą satysfakcją, bo najbardziej interesują mnie losy ludzi.  
Kolejna książką w planach?  
- Możliwe, że w październiku br., wyjdzie jakby rozwinięcie mojej pierwszej książki na temat walk we Francji w 1940 r. Tylko teraz chcę inaczej na to spojrzeć, pokazać działania bojowe przez pryzmat wspomnień lotników. Będzie bardzo dużo cytatów, chcę odtworzyć klimat starych czasów.  
  
  
  
Grzegorz Śliżewski (1967), rodowity koszalinianin, absolwent I LO im. Stanisława Dubois. Studia historyczne w Uniwersytecie Gdańskim, praca magisterska na temat polskiego lotnictwa we wrześniu 1939 r. Po studiach dziennikarz "Głosu Koszalińskiego" i rzecznik prasowy prezydenta Koszalina. Pracuje w Urzędzie Miejskim. Autor kilkudziesięciu artykułów na temat historii lotnictwa publikowanych m.in. w Hiszpanii i Francji.